Ardbeg Eureka – kolejna limitowana edycja z tej kultowej destylarni.

Wydana z okazji 25. rocznicy powstania Komitetu Ardbeg, który został założony w lutym 2000 roku przez grupę entuzjastów tutejszej whisky. Byli oni mocno zaangażowani w działania mające na celu zapobieżenie ponownemu zamknięciu destylarni po latach przerw i okresowej produkcji. Dziś, po 25 latach działalności, Ardbeg Committee zrzesza 200 tysięcy członków z ponad 140 krajów.

Inspiracją do powstania tej edycji była degustacja w ciemno, która odbyła się podczas Ardbeg Day 2023. Wzięło w niej udział 100 członków komitetu z 15 krajów. Degustacja, nazwana Operation Smokescreen, obejmowała pięć eksperymentalnych whisky z destylarni. Po jej zakończeniu dr Bill Lumsden – dyrektor ds. tworzenia whisky w Ardbeg i Glenmorangie – wraz z master blenderką Gillian Macdonald zabrali wyniki do laboratorium sensorycznego, aby stworzyć whisky odzwierciedlającą wieloaspektowe preferencje członków komitetu.
Nie wiem, ile w tym wszystkim jest prawdy, ale brzmi naprawdę dobrze.

Przypomnę w tym miejscu, że w 2010 roku destylarnia wydała świetną edycję Rollercoaster, stworzoną z okazji 10 rocznicy powstania Komitetu Ardbeg. Miała ona dodatkowo symbolizować bardzo zmienne losy destylarni, która była wielokrotnie zamykana i ponownie otwierana – raz na dole, raz na górze, jak tytułowy rollercoaster.
Od 2015 roku Ardbeg równolegle wydaje co roku dwie wersje limitowanej edycji: jedną przeznaczoną dla członków komitetu, butelkowaną z mocą beczki (w okolicach marca), oraz drugą – z mocą około 46%, przeznaczoną na coroczne święto Feis Ìle (na przełomie maja i czerwca).
I tak w 2015 roku pojawił się Ardbeg Perpetuum Bicentenary Committee Release o mocy 49,2%, a także Ardbeg Perpetuum w wersji 47,4%, który uświetnił 200. rocznicę powstania destylarni.

Rok 2016 przyniósł nam Ardbeg Dark Cove Committee o mocy 55% oraz wersję Dark Cove Ardbeg Day 2016, zabutelkowaną z mocą 46,5%.
Rok później otrzymaliśmy Ardbeg Kelpie Committee (51,7%) oraz Kelpie Not For Resale (46%).
W 2018 roku były to Ardbeg Grooves Committee (51,6%) oraz Grooves Feis Ìle 2018 o mocy 46%.
Następnie pojawiły się:
– w 2019 roku Ardbeg Drum,
– w 2020 Ardbeg Blaaack,
– w 2021 Ardbeg Scorch,
– w 2022 Ardbeg Ardcore,
– w 2023 Ardbeg Heavy Vapours.
W 2024 roku wydano Ardbega Spectacular, ale już tylko w wersji Feis Ìle 46%.

Od 1997 roku, kiedy Ardbeg trafił pod skrzydła Glenmorangie i jego losy w końcu się ustabilizowały, destylarnia zaczęła wydawać coraz więcej limitowanych edycji.
Pierwsze dziesięć lat upłynęło głównie na odbudowie zapasów magazynowych. Wydawano wtedy edycje ze starych, niewielkich zasobów, ale wśród nich znalazły się prawdziwe perełki, takie jak Ardbeg 17 Years, Provenance obie z 1997 roku, Lord of the Isles 25 Years, Ardbeg 1977 24 Years z roku 2001.
Wielu miłośników szkockiej whisky twierdzi, że to właśnie Ardbeg destylowane przed 1997 rokiem są najlepsze, a te powstałe już po ustabilizowaniu sytuacji finansowej gorzelni to już „nie to samo”.

Osobiście uważam, że obecne wydania wcale nie są takie słabe. Oczywiście, trafiają się edycje lepsze i słabsze, ale to zupełnie normalne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że celem destylarni jest coroczne wypuszczanie edycji różniących się od siebie.
Warto też zaznaczyć, że nie sposób porównywać whisky 10–12-letnich z trunkami mającymi 20, 25 czy 30 lat.

Na koniec wspomnę jeszcze o Ardbeg Traigh Bhan 19 Years. To edycja rocznikowa, której pierwsze wydanie pojawiło się w 2019 roku. Odbudowane zapasy magazynowe pozwoliły destylarni na wypuszczenie whisky w naprawdę dojrzałym wieku.
Do 2024 roku ukazało się w sumie sześć edycji tej 19-latki, każda butelkowana z mocą 46,2%. W tym roku ma pojawić się siódme, ostatnie już wydanie Ardbeg Traigh Bhan 19 Years – tym razem w wersji z mocą beczki.
Czekam na nie z wielką ciekawością.

Przechodzimy do najważniejszego – czas sprawdzić, co skrywa ta butelka.
Ardbeg Eureka
Nota
– moc 52,2% alc./vol
– region Islay
– wiek NAS
– beczka beczki Bourbon i Sherry PX
– nie filtrowana na zimno, nie barwiona karmelem
Oko – Butelka Ardbega Eureka ma klasyczny i charakterystyczny kształt dla tej destylarni. Wykonana z ciemnozielonego szkła, co jest typowe dla Ardbeg. Na butelce widnieje wytłoczone logo Ardbega, co nadaje jej elegancki, ale stonowany charakter. Etykieta jest czytelna, ale zawiera tylko podstawowe informacje. Sama butelka nie przytłacza nadmiarem detali, co pozwala skupić się na jej prostocie i wyjątkowości. Kolor whisky jest bursztynowy.
Zapach – Aromat Ardbega Eureka to połączenie torfowej klasyki z subtelnymi nutami, które nadają beczki po sherry i bourbonie. Na pierwszym planie czuć dymną torfowość, ale otoczoną bogactwem słodkich zapachów – karmelu, miodu i wanilii. Z beczek po sherry pojawia się wyraźna nuta suszonych owoców, jak śliwka i rodzynki, które dodają głębi i słodyczy. Beczki po bourbonie wprowadzają natomiast świeżość, wyczuwalną w cytrusowych akcentach, z lekką przyprawowością, jak świeżo mielony pieprz i odrobina cynamonu.
Smak – W smaku whisky jest pełna, bogata, ale jednocześnie bardzo zrównoważona. Torfowy charakter jest nadal obecny, ale podkreślony przez słodkie akcenty z beczek po sherry – suszone owoce, takie jak śliwka, rodzynki, a także nuta czekolady. Z beczek po bourbonie pojawia się miód, wanilia i subtelna słodycz, które doskonale równoważą dymność. W tle wyczuwalne są akcenty orzechowe, a także subtelna nuta solono-słodka, typowa dla whisky o charakterze morskiego klimatu.
Finisz – Finisz jest długi, ciepły i złożony. Torfowa dymność wciąż dominuje, ale teraz z subtelnymi nutami owoców, jak śliwka, oraz przyprawami, które nadają całości eleganckiego wykończenia. Finisz kończy się lekko suchym akcentem, pozostawiając na podniebieniu długotrwałe wspomnienie dymno-owocowe.
Moja ocena – 6/10
Ardbeg Eureka to whisky, która zaskakuje swoją elegancją i równowagą. Z jednej strony, jej torfowy charakter jest wyraźny i nie do pominięcia, ale z drugiej strony beczki po sherry i bourbonie dodają jej złożoności, wprowadzając bogactwo słodyczy, owoców i przypraw. Całość jest pełna, ale nie przytłacza – jest to whisky, która łączy w sobie klasykę Ardbeg z nowoczesnym podejściem do dojrzewania w beczkach. Wyważona i harmonijna, z długim finiszem, pozostawiającym przyjemne wrażenie dymno-owocowe, Ardbeg Eureka to zdecydowanie propozycja warta uwagi, szczególnie dla tych, którzy cenią whisky o głębi smaku i subtelnych niuansach.
Cena 360,00 – 380,00 zł