Strathearn Inaugural Bottling, whisky wydana w 2024 roku kupażowana z 32 beczek po Bourbonie, sherry oraz tak zwanych virgin oak.
To pierwsze szerzej dostępne wydanie pochodzące z tej destylarni, która powstała w 2013 roku. Co prawda pierwszą whisky wydano w grudniu 2016 roku, ale do momentu pojawienia się naszej dzisiejszej bohaterki wydawano tylko edycje pochodzące z jednej beczki. Strathearn to mała, kraftowa gorzelnia, która pomimo maksymalnych mocy produkcyjnych wynoszących 140 tys. litrów rocznie, destylowała w ciągu jednego roku nie więcej, jak 30 tys. litrów.
W 2019 roku została ona kupiona przez niezależną firmę bottlerską Douglas Laing. Od tego momentu powoli wzrasta ilość destylowanego spirytusu i w roku 2023 było to 57 tys. litrów czystego alkoholu. Zakład jest wyposażony w kadź zacierną o pojemności 400 kilogramów i osiem stalowych kadzi fermentacyjnych o pojemności 1600 litrów każda, a czas fermentacji to 144 godziny. Destylacja odbywa się w trzech alembikach. Dwa z nich to wash stills o pojemności 1000 litrów każdy, a trzeci to spirit still, także o pojemności 1000 litrów.
Wracając do samych początków Strathearn, jej założycielem był Tony Reeman-Clark, który chciał stworzyć destylarnie kraftową wyłamującą się z ram Scottish Whisky Association i wprowadzić wiele innowacji w produkcji whisky. Postawił na zapomniane odmiany jęczmienia, które były bardzo niewydajne w produkcji oraz innowacyjne podejście do maturacji destylatu. Tony zdecydował się na próby dojrzewania spirytusu w beczkach wykonanych z orzecha, morwy czy czereśni. Jednak chyba nie wszystko układało się po jego myśli lub popadł w kłopoty finansowe, co doprowadziło do sprzedaży gorzelni.
Nowy właściciel zrezygnował z eksperymentów z różnymi rodzajami drewna i zaczął powoli zwiększać produkcję, ale pozostał przy starych odmianach jęczmienia i długiej fermentacji. Jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się losy Strathearna pod zarządem firmy Douglas Laing, jednej z największych i najbardziej rozpoznawalnych niezależnych firm bottlerskich. Tym bardziej, że planuje ona w niedługim czasie budowę nowej destylarni Clutha w Glasgow, na terenie, gdzie znajduje się siedziba firmy i jej wszystkie magazyny.
Od tego roku dystrybucją całego portfolio firmy Douglas Laing na terenie Polski zajmuje się M&P Alkohole i Wina Świata, więc dostęp jest bardzo dobry, a dodatkowo możemy spróbować wiele edycji tych whisky na dwóch festiwalach organizowanych przez M&P (jeden na wiosnę, drugi na jesień). Śmiało można powiedzieć, że w końcu całe portfolio tej firmy obecnie dostępne jest na naszym rynku. Do tej pory w miarę dobry dostęp do whisky pochodzących od tego producenta zapewniał nam Dom Whisky z Jastrzębiej Góry, ale po zmianie właścicielskiej, która miała miejsce w zeszłym roku, to się skończyło.
Oferta proponowana przez tą niezależną firmę dystrybucyjną jest naprawdę bardzo bogata. Mamy bardzo dużo wydań pochodzących z jednej beczki, praktycznie ze wszystkich szkockich destylarni słodowych i zbożowych, oraz bardzo bogatą ofertę różnych whisky w klasie Blended Malt. Teraz dołączą do tego wydania whisky z opisywanej dzisiaj destylarni Strathearn, a jeśli dodamy jeszcze do tego, że firma ta ma także swoje blendy, to naprawdę mamy olbrzymi wybór.
Douglas Laing obecnie butelkuje następujące serie whisky: Provenance, Premier Barrel (wydawana w bardzo efektownych, płaskich, ceramicznych butelkach), Old Particular, XOP oraz XOP The Black Series. Z produkowanych tu Blended Maltów najbardziej znany jest Big Peat, złożony z czterech single maltów pochodzących z wyspy Islay (Caol Ila, Bowmore, Ardbeg oraz Port Ellen). Jest to świetna propozycja dla wszystkich lubiących mocno torfowe whisky i sama dziwię się, że jeszcze nie zagościła na moim blogu, na pewno wkrótce się z nią spotkamy.
Teraz już przejdźmy do naszej dzisiejszej degustacji:
Strathearn Inaugural Bottling
Nota
– moc 50% alc./vol
– region Highland
– wiek NAS
– beczka po Bourbon, Sherry, Virgin Oak
– nie filtrowana na zimno
– nie barwiona karmelem
Oko – Strathearn Inaugural Bottling rozlewana jest do ozdobnych, niskich butelek o lekko pękatym kształcie, którym nawiązuje do żołędzia. Prezentuje się bardzo dobrze, etykieta jest prosta, czytelna i zawiera wszystkie informacje. Kolor whisky jest złoty.
Zapach – miód, słód jęczmienny, drożdżówka z brzoskwinią, trawa cytrynowa, jabłka, eukaliptus, imbir, odrobina dębiny
Smak – słód jęczmienny, wanilia, płatki śniadaniowe, marcepan, miód, budyń śmietankowy, szarlotka, brzoskwinie, nuty pieprzu, cynamon, goryczka dębowej beczki
Finisz – dość długi i pieprzny, wanilia, czekolada, gorzkie migdały, anyż, imbir
Moja ocena – 5/10
Strathearn Inaugural Bottling ma piękną butelkę, wyglądającą jak szklany „żołądź”. W aromacie, smaku i finiszu dominują nuty, jakie oddaje beczka typu Virgin Oak, jest pieprznie i waniliowo. Beczki po Sherry dodały delikatne owocowe akcenty. Whisky bardzo pijalna i zbalansowana, na koniec pozostawiła mi w ustach uczucie przyjemnego „mrowienia”. Zdecydowanie muszę obserwować kolejne wydania ze Strathearn. Zachęcam do spróbowania i własnej oceny!
Cena 380,00 – 420,00 zł