Tamdhu Ambar 14 Years zadebiutowała w 2018 roku w sieci Travel Retail.

Edycja ta stanowi ukłon w stronę Hiszpanii – jej nazwa pochodzi od hiszpańskiego słowa ámbar, oznaczającego „bursztyn”. Whisky była starzona przez 14 lat w beczkach po sherry Oloroso ponownego napełnienia i zabutelkowana z mocą 43%. Wciąż znajduje się w podstawowym portfolio destylarni i nadal dostępna jest głównie w sprzedaży bezcłowej.

Warto zaznaczyć, że opisywane wydanie nie powinno być mylone z rocznikowymi edycjami „Ambar”, których pojawiły się dwie. Pierwsza – Tamdhu Ambar Vintage 2007 14 Years – ukazała się w 2021 roku, a druga – Tamdhu Ambar Vintage 2008 – rok później, w 2022. Obie zostały zabutelkowane z mocą 46%.

W 2022 roku miałam okazję bardzo dogłębnie zwiedzić tę gorzelnię, mimo że nie posiada ona visitor centre i nie oferuje zwiedzania ani degustacji. Po zakładzie oprowadzał nas sam Sandy McIntyre, manager destylarni. W 2019 roku zdobył między innymi zaszczytny tytuł Distillery Manager of the Year, a podczas wizyty okazał się przesympatycznym człowiekiem i – co oczywiste – niesamowitym fachowcem oraz znawcą szkockiej whisky (zobacz: Tamdhu 18YO). Była to chyba najlepsza wycieczka, jaką odbyłam w Szkocji – porównywalna jedynie ze zwiedzaniem legendarnego Bowmore.

Destylarnia Tamdhu słynie z dojrzewania swojej whisky wyłącznie w beczkach po sherry Oloroso – zarówno z dębu amerykańskiego, jak i francuskiego. Stawia ją to w elitarnym gronie zakładów korzystających z najbardziej pożądanych, najtrudniejszych do zdobycia i zarazem najdroższych beczek – obok takich destylarni jak Macallan, Glenfarclas, Glendronach czy siostrzana Glengoyne. Osobiście bardzo lubię i cenię whisky z Tamdhu. Troszkę brakuje mi jedynie większej liczby edycji w mocy beczki oraz wydań typu single cask. Te ostatnie co prawda się ukazują, ale w bardzo ograniczonych ilościach i są praktycznie nie do zdobycia.

Do niedawna Tamdhu wypuszczało corocznie bardzo ciekawą edycję w mocy beczki – Tamdhu Batch Strength. Po raz pierwszy pojawiła się w 2015 roku jako Batch 001, a ostatnią edycją była Batch Strength 008 z 2023 roku. Warto dodać, że w 2017 roku seria ta wyjątkowo się nie ukazała. Podstawowe portfolio destylarni obejmuje obecnie Tamdhu 12, 15 oraz 18-letnią, butelkowane odpowiednio z mocą: 43%, 46% i 46,8%.
Od 2021 roku corocznie pojawia się również edycja Tamdhu Cigar Malt Limited Release, butelkowana z mocą 53,8%. Jest to jednak już propozycja z wyższej półki – kosztuje ponad 1000 zł, a jej dostępność jest mocno ograniczona.

Jeszcze ciekawszą i trudniej dostępną edycją jest Tamdhu Dalbeallie, której ósma odsłona ukazała się w 2025 roku. Seria została zapoczątkowana w 2018 roku, a każda jej edycja jest limitowana do zaledwie 1000 butelek rocznie. Do tej pory Dalbeallie nigdy nie trafiła oficjalnie do Polski – jest dostępna głównie w Wielkiej Brytanii, czasem także w Niemczech.

Na zakończenie – wiadomość z ostatniej chwili. Na początku czerwca destylarnia Tamdhu ogłosiła poszerzenie swojego podstawowego portfolio o nową edycję: Tamdhu 21 Years. Whisky została zabutelkowana z mocą 47,5% i obecnie dostępna jest (na razie) wyłącznie na terenie Wielkiej Brytanii. Jej cena to 300 funtów.

Czas zanurzyć się w aromatach i smakach naszego dzisiejszego „bursztynu” – zobaczmy, co Tamdhu Ambar 14 ma do zaoferowania.
Tamdhu Ambar 14 Years
Nota
– moc 43% alc./vol
– region Speyside
– wiek 14yo
– beczka refill sherry Oloroso
– nie filtrowana na zimno
– nie barwiona karmelem
Oko – Butelka Tamdhu Ambar 14 Years utrzymana jest w klasycznej stylistyce marki.
Smukła sylwetka z charakterystycznymi żłobieniami w dolnej części szkła prezentuje się bardzo stylowo. Złocisto-bursztynowa zawartość pięknie kontrastuje z prostą, sześciokątną etykietą w odcieniach kremu, brązu i złota. Uwagę przyciąga czerwony napis Ámbar oraz duże, złote oznaczenie wieku. Styl opakowania doskonale współgra z tradycyjnym charakterem destylarni i jej naciskiem na jakość beczek sherry.
Zapach – Na pierwszym planie pojawia się klasyczna, sherry-typowa słodycz – suszone daktyle, rodzynki i nieco duszonych śliwek. W tle lekka nuta dębu, wanilii oraz skórki pomarańczowej. Całość bardzo przyjemna, wyważona i gładka – bez śladów siarki czy ostrych nut beczkowych.
Smak – Początek wyraźnie słodki – dominują rodzynki, figi i karmel. Z czasem pojawia się ciemna czekolada, migdały oraz delikatna przyprawowość: gałka muszkatołowa, odrobina cynamonu i szczypta pieprzu. Alkohol dobrze wkomponowany, nie dominuje, a jedynie podbija głębię smaku.
Finisz – Średniej długości, bardziej wytrawny, z delikatną tanicznością i nutami orzecha włoskiego, ciemnych owoców oraz lekko pikantną końcówką. Zostawia ciepłe, lekko winne wrażenie.
Moja ocena – 5/10
Tamdhu Ambar 14 Years to solidna, klasyczna sherry bombka w wersji łagodniejszej i bardziej przystępnej. Świetnie zbalansowana, bez przerysowanej beczki, siarkowych nut czy zbyt intensywnych przypraw. Dominują słodkie suszone owoce, lekka czekolada i delikatne taniny – wszystko podane w elegancki sposób. To dobra propozycja dla osób, które lubią whisky typu sherry matured, ale niekoniecznie szukają intensywności mocy beczki. Idealna jako wstęp do stylu Tamdhu lub spokojna, wieczorna opcja dla fanów klasyki. Szkoda tylko, że trudno ją zdobyć poza Travel Retail.
Cena 400,00 – 450,00 zł

2 komentarze
Zaglądnąłem mając nadzieję na recenzję Tamdhu 21yo… może się doczekam 😉
Była Tamdhu 14yo, 15yo i 18yo – czas na 21yo 😉