Glenmorangie 12yo Calvados Cask Finish Limited Release jest piątym wydaniem w serii Barrel Select Release.
Seria ta ma na celu pokazać gamę aromatów i smaków, które pojawiają się podczas finiszowania w różnych beczkach. Nasza dzisiejsza whisky przez pierwsze 10 lat układała się w beczkach po Bourbonie, wykonanych z białego amerykańskiego dębu, a na ostatnie 2 lata została przelana do beczek, które przez dwadzieścia lat służyły do przetrzymywania Calvadosu z Pays d’Auge w Normandii.
Seria Barrel Select debiutowała w 2020 roku, a pierwszym jej wydaniem była Glenmorangie 12yo Malaga Cask Finish. Rok następny przyniósł nam Glenmorangie 13yo Cognac Cask Finish, a w roku 2022 dołączyła trzecia odsłona serii, Glenmorangie 12yo Palo Cortado Cask Finish. W roku 2023 wydano z kolei Glenmorangie 12yo Amontillado Sherry Cask Finish, która jednak nie trafiła na rynek europejski, a tylko do Australii. W Europie jest dostępna tylko bezpośrednio w destylarni, w jej Visitor Centre.
Tak doszliśmy do naszej dzisiejszej bohaterki: 10 lat w Bourbonie plus 2 lata w beczce po Calvadosie – oraz do sedna sprawy. To właśnie Glenmorangie jest uznawana za prekursorkę tak zwanego „finiszowania”. Co prawda, to miano jest często przypisywane destylarni Balvenie, a także Glen Moray i ten spór ciężko jest rozstrzygnąć, niemniej to właśnie te trzy gorzelnie słodowe na szeroką skalę jako pierwsze zaczęły stosować wykańczanie dojrzewania whisky w różnych beczkach. Prawda jest jednak taka, że już w latach 80 XX wieku jako pierwsza dodatkowemu finiszowaniu swoją whisky poddała destylarnia Auchroisk, która jednak uznała, że nie ma sensu umieszczać o tym informacji.
Dodatkowe finiszowanie tak naprawdę zaczęło się rozwijać dopiero w XXI wieku, a dokładnie w drugim jego dziesięcioleciu, w momencie kiedy whisky typu single malt zaczęła zyskiwać wielką popularność. Zostało to spowodowane wielkim wzrostem konkurencyjności szkockich producentów whisky oraz tym, że prawie każda gorzelnia słodowa nagle zaczęła wydawać swoje oficjalne edycje w postaci single malt. Warto w tym momencie zaznaczyć, że jeszcze do końca XX wieku zdecydowana większość producentów whisky słodowej przeznaczała ją tylko do produkcji whisky mieszanej, a około 20% niewielką część swojej produkcji promowało jako whisky typu single Malt.
Glenmorangie w ostatnich latach była bardzo mocno promowana: zmieniono wygląd etykiet oraz w zdecydowanej większości edycji zdecydowano się na pozostawienie określenia wieku, a w niektórych jeszcze ten wiek podniesiono. Zaprocentowało to w 2022 roku sprzedażą 8,3 mln butelek tutejszego single Malta, co wprowadziło Glenmorangie na czwartą pozycję najlepiej sprzedających się szkockich whisky (już tylko 2 mln butelek dzieli Glenmorangie od Macallana).
Kiedy wchodziłam w świat whisky, to właśnie Glenmorangie była jedną z destylarni, która mnie zauroczyła. Jej edycja Signet długo była moją faworytką. W tym roku po wprowadzeniu do podstawowego portfolio Glenmorangie Triple Cask Reserve gorzelnia ta udowodniła, że świetnie umie trafić w gusta szerokiego odbiorcy szkockiej. Otrzymaliśmy bardzo przyzwoitą, bardzo łatwo pijalną whisky za bardzo niewielkie pieniądze (120-130 zł). Moim zdaniem, ta najtańsza pozycja w portfolio Glenmorangie jest zdecydowanie lepsza od Glenmorangie Original 10yo.
Teraz już skupmy się na naszej dzisiejszej bohaterce:
Glenmorangie 12yo Calvados Cask Finish Limited Release
Nota
– moc 46% alc./vol
– region Highland
– wiek 12yo
– beczka po Burbonie i Calvados
– nie filtrowana na zimno
– nie podano informacji o barwieniu karmelem
Oko – Glenmorangie 12yo Calvados Cask Finish Limited Release ma smukłą, typową dla destylarni butelkę, która prezentuje się dobrze. Etykieta zawiera wszystkie informacje oprócz tego czy była filtrowana i barwiona karmelem. Kolor whisky jest bardzo jasny, słomkowy.
Zapach – delikatny wanilia, karmel, ciepła tarta jabłkowa, dojrzałe gruszki, miód spadziowy, orzechy włoskie, czekolada deserowa, konfitura z moreli, cynamon, biały pieprz
Smak – krówki, dojrzałe jabłka, gruszki, renklody, ciasto drożdżowe, tarta cytrynowa, kandyzowane owoce, anyż, goździki, imbir
Finisz – średni, słodki, wanilia, dojrzałe jabłka, lekka dębowa goryczka, imbir, pieprz
Moja ocena – 3,5/10
Glenmorangie 12yo Calvados Cask Finish Limited Release, jest tak skomponowana i ułożona, że aż nudna… Zapach, smak i finisz pasują do siebie idealnie, tworząc spójną całość, której odrobinę brakuje „pazura”. Dwa lata w beczkach po Calvados, to chyba za krótko, żeby dodać bardziej wyrazistych smaków a może tak właśnie miało być gładko i delikatnie. Whisky dobra, dla mnie trochę mdła, spróbujcie i sami oceńcie.
Cena 300,00 – 400,00 zł