GlenAllachie 35 Years – wyjątkowe arcydzieło szkockiej whisky

GlenAllachie 35 Years to niezwykle ekskluzywna edycja whisky, zabutelkowana w 2024 roku. Jest to kolejne mistrzowskie dzieło Billego Walkera, właściciela destylarni GlenAllachie od 2017 roku. Data ta ma kluczowe znaczenie w kontekście tej wyjątkowej whisky – to właśnie wtedy nowy właściciel starannie wyselekcjonował beczki po bourbonie, w których w 1989 roku poprzedni właściciel umieścił destylat.

Choć nie znamy dokładnej liczby beczek użytych w tym procesie, wiemy, że sześć najwyższej jakości beczek posłużyło do dojrzewania tej 28-letniej whisky. Trzy z nich to beczki po sherry Pedro Ximénez, dwie to świeże beczki dębowe (Virgin Oak), a jedna pochodziła po sherry Oloroso. Po kolejnych siedmiu latach maturacji uznano, że whisky osiągnęła perfekcję i jest gotowa do butelkowania. Efektem tego skomplikowanego procesu jest zaledwie 1700 unikatowych butelek tej niezwykle rzadkiej i pożądanej edycji.

Karafka, w której zamknięto GlenAllachie 35 Years, to prawdziwe dzieło sztuki. Elegancka, mocno spłaszczona forma, a także ręcznie malowane złotą farbą napisy na szkle nadają jej wyjątkowy charakter. Całość zapakowano w masywną, luksusową drewnianą skrzynkę, której wnętrze wyściełano jasnobrązowym zamszem.
Wyciągnięcie karafki jest niezwykle wygodne dzięki dwóm ruchomym drewnianym elementom zabezpieczonym magnesami. Do zestawu dołączono także ekskluzywną książeczkę, zawierającą odręczne notatki Billego Walkera na temat historii butelkowania oraz szczegółowy opis wszystkich beczek wykorzystanych do stworzenia tej edycji.

Tym prestiżowym wydaniem GlenAllachie – niegdyś anonimowa, niemal nieznana szkocka destylarnia słodowa – coraz śmielej wkracza do grona producentów whisky klasy premium, umacniając swoją pozycję w świecie najbardziej cenionych trunków.
Billy Walker już dawno udowodnił, że potrafi dokonywać prawdziwych cudów w świecie szkockiej whisky słodowej. To właśnie on tchnął nowe życie w legendarne gorzelnie Benriach, Glendronach oraz Glenglassaugh. Kupił je w czasach, gdy były zamknięte – z wyjątkiem Glenglassaugh, które wznowiło produkcję kilka lat wcześniej pod patronatem rosyjskiej grupy kapitałowej, lecz mimo to borykało się z poważnymi problemami finansowymi. Benriach i Glendronach błyskawicznie wprowadził do ścisłej czołówki szkockiej whisky, a w przypadku Glenglassaugh zabrakło mu jedynie kilku lat, by osiągnąć ten sam efekt.

Niestety, w 2016 roku Billy Walker znalazł się w obliczu korporacyjnej rzeczywistości. Wielka firma z branży whisky – Brown-Forman – złożyła ofertę, której trudno było odmówić. Walker, działający w ramach trzyosobowej spółki, nie chciał sprzedawać destylarni, jednak jego dwaj wspólnicy byli innego zdania. Propozycja oznaczała dla nich ponad dziesięciokrotny zwrot z inwestycji, co przesądziło o decyzji.
Klamka zapadła – trzy doskonale prosperujące gorzelnie zostały sprzedane. Jednak już rok później, w 2017 roku, Billy Walker powrócił na scenę szkockiej whisky, kupując destylarnię GlenAllachie – tym razem jako jedyny właściciel, bez żadnych wspólników.

Zdecydowana większość wielbicieli szkockiej whisky była przekonana, że tym razem Billy Walker nie odniesie sukcesu, twierdząc, że destylat produkowany w GlenAllachie jest słaby i nie uda się tu wyprodukować dobrej whisky. Jednak powolutku, whisky z tej destylarni zaczynają zdobywać uznanie na wielu rynkach, a jednym z przykładów tego sukcesu było wydanie z 2020 roku – GlenAllachie 10 Years Cask Strength Batch #4. Ta edycja zdobyła tytuł najlepszej whisky magazynu World Whiskies Awards w 2021 roku w kategorii World’s Best Single Malt. Należy jednak pamiętać, że na razie wszystkie wydania bazują na destylatach wyprodukowanych przez wcześniejszych właścicieli destylarni.

Po przejęciu destylarni w 2017 roku, podjęto decyzję o znacznym zmniejszeniu produkcji – z 4 milionów litrów spirytusu rocznie do około 800 tysięcy. Wydłużono także czas fermentacji do imponujących 140 godzin (dłuższy czas fermentacji ma jedynie Scapa – 160 godzin). Dodatkowo rozpoczęto destylację whisky torfowej. Jakość tego destylatu mogliśmy poznać już w 2023 roku, kiedy to wydano whisky Meikle Toir 5 Years w czterech różnych wariantach: Turbo, The Sherry One, The Original oraz The Chinquapin One.

Z niecierpliwością czekam na moment, kiedy na rynku pojawią się pierwsze edycje wyprodukowane ze spirytusu powstałego po 2017 roku.
Przejdźmy zatem do tego, co najważniejsze – do smaku i aromatu tej wyjątkowej whisky.

GlenAllachie 35 Years
Nota
– moc 48% alc./vol
– region Speyside
– beczka 28 lat bourbon i 7 lat finisz sherry Pedro Ximenez, Oloroso i virgin oak
– nie filtrowana na zimno i nie barwiona karmelem
Oko – GlenAllachie 35 Years rozlewana jest do eleganckich butelek, spłaszczona karafka z ręcznie malowanymi złotymi napisami doskonale podkreśla wyjątkowy charakter zawartości. Zapakowana w masywną, drewnianą skrzynkę wyściełaną zamszem, stanowi luksusowy element kolekcjonerski. Kolor whisky jest ciemny, mahoniowy z lekko rubinowym odcieniem
Zapach – pierwsze wrażenie to intensywna słodycz dojrzewających owoców, suszone śliwki, figi i dojrzałe morele, subtelne nuty miodu wrzosowego i wanilii, akcenty czekolady, orzechów ale również owoców tropikalnych, jak ananas i mango, delikatne przyprawy korzenne, takie jak cynamon i goździki, z nutą drewna dębowego, eukaliptusa i mentolu
Smak – jest pełny, gładki i niezwykle elegancki, suszone brzoskwinie i wiśnie, nuty toffi, karmelu, czekolady, mokki i przypraw korzennych, z każdym łykiem pojawiają się także subtelne akcenty sherry, szczególnie pochodzące z beczek Pedro Ximénez, które dodają whisky charakterystycznej owocowej kwasowości i soczystości, a nuty ananasa wprowadzają świeżość
Finisz – niezwykle długi, ciepły i trwający, pozostaje po nim delikatna, ale intensywna słodycz, która powoli ustępuje miejsca nutom dojrzałych owoców, to finisz, który trwa, rozwija się i zachwyca swoją elegancją, pozostawiając niezatarte wrażenie.
Moja ocena – 8/10
GlenAllachie 35 Years to whisky, która emanuje wyjątkową elegancją i złożonością. Dzięki starannej selekcji beczek oraz długotrwałemu procesowi dojrzewania, każdy łyk tej whisky to prawdziwa uczta dla zmysłów. Złożony aromat suszonych owoców, przypraw korzennych i subtelnych nut dębiny łączy się z pełnym, gładkim smakiem, który wciąż zaskakuje nowymi warstwami. Finisz pozostawia niezatarte wrażenie, przywołując pełnię dojrzałości i charakteru. GlenAllachie 35 Years to nie tylko whisky, to prawdziwe dzieło sztuki, które stawia destylarnię na szczycie szkockiego rzemiosła.
Cena 6500,00 – 10000,00 zł