Deanston 2008 Bordeaux Red Wine Matured 9 yo, butelkowana pod koniec 2017 roku, w limitowanej ilości 1400 butelek.
Whisky pochodzi z jednej z młodszych szkockich destylarni, która została zbudowana w 1965 roku przez Deanston Distillery Company. Spółka ta powstała jako wspólne przedsięwzięcie dwóch firm: James Finlay & Co. i Brodie Hepburn Ltd. Ta druga była w tym czasie właścicielem innej gorzelni słodowej, Tullibardine. Destylarnia Deanston powstała adaptując budynki przędzalni bawełny, która pracowała w tym miejscu w latach 1785-1960. Okazało się to dużym atutem, gdyż magazyny, w których składowano bawełnę, posiadały prawie metrowej grubości kamienne mury, co stwarza idealne warunki do starzenia whisky. Kolejnym plusem tej lokalizacji jest położenie zakładu nad rzeką Teith, która napędza wydajne turbiny, w całości zaspokajające zapotrzebowanie na energię elektryczną.
W 1972 roku grupa Invergordon wykupiła zakład, ale już w 1982 roku zawiesiła produkcję z powodu zbyt dużych zapasów whisky i niekorzystnej koniunktury na nią na całym świecie. Rok później wybuchł największy kryzys dla tej branży i w ciągu kilku lat około trzydziestu szkockich destylarni zostało zamkniętych, a z czasem nawet wyburzonych i tylko kilkanaście miało więcej szczęścia. Co prawda zostały zamknięte, ale najczęściej po zmianie właściciela po kilku latach została w nich wznowiona produkcja. Tak właśnie stało się z naszą dzisiejszą bohaterką, która w 1990 roku została kupiona przez spółkę z Glasgow, Burn Stewart Distillers za kwotę 2.1 mln funtów i natychmiast zaczęła destylację. Nowy właściciel zaczął promować tutejszy destylat również w postaci single malt i wypuścił trzy edycje z określeniem wieku: 12, 17 i 25 yo. W 1999 roku CL World Brands (część CL Financial, kompanii holdingowej posiadającej około 60 firm, głównie ubezpieczeniowych, finansowych i działających na rynkach nieruchomości) wykupiło 18% akcji Burn Stewart, jednak już w 2002 roku, za około 50 mln funtów, przejęło pełną kontrolę nad jej aktywami (destylarnia Deanston, Tobermory i blended whisky Scottish Leader). W 2003 roku CL World Brands dokonało kolejnej ekspansji na rynku alkoholowym odkupując od Edrington Group gorzelnię Bunnahabhain i blended whisky Black Bottle. W 2009 roku CL Financial stanęła na skraju bankructwa, a aktywa Burn Stewart Distillers zostały wystawione na sprzedaż. Jeszcze przed sprzedażą, w 2012 roku, otworzono visitor center. W kolejnym roku za kwotę 160 mln funtów, południowoafrykańska korporacja Distell Group wykupiła aktywa Burn Stewart (trzy destylarnie słodowe i dwie marki blended whisky).
Wydaje się, że nowy właściciel podjął tytaniczną pracę, aby wypromować swoje nowo nabyte trzy marki whisky słodowej. Bunnahabhain – kiedyś kopciuszek z wyspy Islay (produkująca w większości niepasujący do tego regionu destylat bez użycia torfu) – świeci już pełnym blaskiem, a jej oferta handlowa jest bardzo rozbudowana i zawiera między innymi wiele edycji tak zwanych Hand Filled, pochodzących z pojedynczej beczki (zobacz Bunnahabhain). Gdy na wiosnę zeszłego roku odwiedziłam destylarnię Tobermory (zobacz Tobermory 12 yo), trwał jeszcze ponad dwuletni remont mający na celu odnowienie osprzętu pracującego tutaj od dziesięcioleci, co ma wpłynąć na powrót do praktycznie ręcznej, tradycyjnej produkcji whisky, takiej jak w ubiegłym wieku. W miejscowym sklepiku urzekła mnie niesamowita ilość limitowanych wydań single cask w bardzo ciekawych finiszach, takich jak Moscatel, Rioja Spanish Wine Finish, Virgin Oak (wymieniam tu tylko te, które nabyłam podczas zakupów, które zamieniły się praktycznie w drugą degustację). Niestety na zeszłorocznym festiwalu whisky w Jastrzębiej Górze rozmawiając z ambasadorem Tobermory dowiedziałam się, że te ciekawe edycje nie są przewidziane do dystrybucji w Polsce (potwierdzeniem tego była dosyć skromna i składająca się raczej z podstawek ekspozycja Distell Group). Wracając do tematu, w maleńkim visitor center w gorzelni Tobermory, moją uwagę przekuły bardzo ciekawe edycje z Deanston: Deanston 19 yo Muscat Finish 55,2%, Deanston 15 yo Sauternes Finish 57,3% i Deanston 15 yo Marsala Finish 55,2%. Oczywiście po spróbowaniu tych rewelacyjnych trunków nie mogłam sobie odmówić zakupu trzech butelek.
Destylarnia Deanston jest największą w portfelu firmy i około 85% tutejszego destylatu przeznaczona jest nadal do bardzo popularnych blended whisky. Żywię szczerą nadzieję, że po ugruntowaniu pozycji Bunnahabhain i Tobermory nadszedł czas, aby Deanston zajęła należne jej miejsce wśród producentów szkockiej whisky. W marcu 2018 roku miałam przyjemność wypicia lampki Deanston 2008 Bordeaux Red Wine Matured w Domu Whisky w Jastrzębiej Górze, która tak bardzo przypadła mi do gustu, że kupiłam całą dzisiaj opisywaną butelkę. Od tego momentu minęły już 2 lata i w końcu przyszedł czas na jej otwarcie. W dniu jej zakupu jeszcze nie wiedziałam, że świat whisky tak mnie wciągnie. Wykazałam się wielką cierpliwością, ale oto nadszedł ten dzień – ta pozycja jest nietuzinkowa.
Więc z tym większą ciekawością w końcu otwieram butelkę:
Nota
Deanston 2008 Bordeaux Red Wine Matured 9 yo
– moc 58,7% alc./vol
– region Highland
– beczka po czerwonym winie Bordeaux
– nie filtrowana na zimno
– nie barwiona karmelem
Oko – Deanston 2008 Bordeaux Red Wine Matured 9 yo prezentuje się bardzo dobrze w butelce o charakterystycznym dla destylarni kształcie. Etykieta jest czytelna i zawiera wszystkie informacje. Whisky ma piękny kolor o lekko rubinowym zabarwieniu.
Zapach – bardzo winny, czerwone owoce, winogrona, czekolada deserowa, pieprz
Smak – czarna porzeczka, tarnina, dojrzałe wiśnie, suszona śliwka, brownie, imbir
Finisz – długi, wiśniowo-czekoladowy, lekko miodowy z nutami ziołowych przypraw i odrobiną goryczki dębowej
Moja ocena – 6,5/10
Deanston 2008 Bordeaux Red Wine Matured 9 yo jest taka jak lubię, inna i złożona. Dość wyraźny w zapachu alkohol jest świetnie zamaskowany w smaku i tworzy tło dla całej gamy aromatów. Kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, o niesamowitym wpływie beczki na smak whisky. Wino Bordeaux słynie ze swojej szlachetności i to czuć, zapach i smak w Deanston 2008 Bordeaux Red Wine Matured są nim nasycone. Ta whisky potrzebuje czasu i napowietrzenia, czym dłużej trzymamy ją w kieliszku tym większą mamy przyjemność z degustacji. Zachęcam do zakupu póki jeszcze jest dostępna, tym bardziej, że jakość do ceny jest rewelacyjna.
Cena 270,00 – 330,00 zł