Caol Ila 2011, 7 yo, Murray McDavid. Single malt pochodzący z legendarnej wyspy Islay, butelkowany przez niezależnego dystrybutora Murraya McDavida.
Destylarnia Caol Ila jest największą na wyspie, produkuje około 6,5 mln. litrów czystego alkoholu rocznie, który w większości znika w blendach koncernu Diageo, głównie Johnnie Walker. Przez szereg lat była w cieniu takich gigantów jak Lagavulin, Laphroaig czy Bowmore, ale obecnie coraz częściej jest butelkowana w postaci single malt i znalazła już bardzo dużą rzeszę swoich wielbicieli. Whisky z tej gorzelni jest mniej dymna i torfowa niż np.: Ardbeg czy Laphroaig. Pozwala to łatwiej wyczuć inne aromaty i smaki mniej wprawnym nosom i językom. Inną ciekawostką jest to, że jest tu produkowana także whisky nietorfowav – unpeated (jest ona od 2006 roku wydawana w limitowanej edycji Special Releases, w wersji cask strength).
Murray McDavid to tak zwany niezależny dystrybutor. Firma powstała w 1996, a założycielami byli: Mark Reynier, Simon Coughlin i Gordon Wright. Nazwa powstała od nazwisk babci i dziadka pierwszego z wymienionych – Harriet Murray i Jocka McDavida. Oprócz butelkowania whisky pochodzących z różnych destylarni marka ta wsławiła się zakupem w 2000 roku niedziałającej od sześciu lat destylarni Bruichladdich (za kwotę 6 mln. funtów). W bardzo krótkim czasie podupadła gorzelnia stanęła na nogi, a nawet zyskała statut kolejnej kultowej z wyspy Islay. W 2012 roku Bruichladdich został kupiony za 58 mln. funtów przez francuski koncern Remy Cointreau. Od 2013 roku właścicielem Murray McDavid jest Aceo Limited, a siedziba znajduje się w zamkniętej w 1992 roku destylarni Coleburn w regionie Speyside.
Podczas zeszłorocznych wakacji w trakcie pobytu na wyspie Islay miałam przyjemność odwiedzić Caol Ile. Pomimo niewykupienia wycieczki (brak czasu), zostałam przyjęta bardzo serdecznie. Gdy dodatkowo przemili pracownicy zakładu zorientowali się, że bardzo cenię i znam wiele rodzajów tutejszych single maltów, urządzili mi wspaniałą degustację. Próbowałam między innymi Caol Ila 10 yo Feis Ile 2018 (przygotowana na coroczny festiwal whisky, który odbywa się corocznie w maju na wyspie Islay), Caol Ila Distillery Exclusive Bottling Limited Release: one of only 3000 bottles (edycja dostępna tylko w destylarni) oraz od tamtego czasu jedna z moich ulubionych edycji Caol Ila 15 yo Unpeated 2016. Dodam jeszcze, że wszystkie były edycjami Cask Strength. Podczas kolejnego pobytu na wyspie Islay, na pewno odwiedzę ponownie tę wspaniałą destylarnię.
A teraz przechodzimy do najważniejszej części.
Nota
Caol Ila 2011, 7 yo, Murray McDavid
– moc 46% alc./vol
– region Islay
– wiek 7 yo
– beczka po Burbonie (5 lat), finisz czerwone wytrawne wino z Bordeaux (2 lata)
– nie filtrowana na zimno
– nie barwiona karmelem
Oko – Caol Ila 2011, 7 yo, Murray McDavid nalewana jest do butelek o prostym kształcie, cała szata graficzna jest bardzo charakterystyczna dla tego dystrybutora. Prezentuje się dobrze, etykieta jest czytelna i zawiera wszystkie informacje. Z jednej beczki rozlano 399 butelek. Kolor whisky jest bursztynowy.
Zapach – popiół, lekki torf, słodko i owocowo
Smak – słodki, suszone owoce, dym
Finisz – raczej krótki, stęchła beczka, wytrawne wino
Moja ocena – 4,5/10
Caol Ila 2011, 7 yo, Murray McDavid to whisky o której nie wiem co napisać J. Zapach, smak i finisz są poprawne. Bardzo lubię Caol Ila i po tak ciekawym wydaniu spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego. Za każdym razem jak ją piję czuję starą stęchłą beczkę. Moim zdaniem byłaby lepsza gdyby miała więcej %. Whisky jest dobra i ciekawa, zachęcam do spróbowania oraz własnej oceny.
Cena 250,00 – 300,00 zł