Royal Brackla 21 Years Sherry Cask Finish (Oloroso, Palo Cortado & Pedro Ximenez) to whisky, która zadebiutowała w 2021 roku.

Właśnie wtedy ukazało się nowe, podstawowe portfolio destylarni, obejmujące trzy edycje: 12-, 18- oraz 21-letnią. Wszystkie trzy wersje finiszowano w beczkach pierwszego napełnienia, choć nie podano, jak długo trwał ten proces. Nowe edycje wyniosły tutejszą whisky na znacznie wyższy poziom w porównaniu do starszych wydań. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że zwiększono moc do 46%, zrezygnowano z filtracji na zimno i z barwienia karmelem. Dla porównania – wcześniejsze wersje butelkowano z mocą 40%, a więc były filtrowane i barwione.

Dodatkowym atutem jest również nowa prezentacja wszystkich trzech wydań, a szczególnie opisywanej dziś 21-latki. Wszystkie wersje butelkowane są w tych samych wysokich, smukłych i elegancko prezentujących się butelkach, ale nasza dzisiejsza bohaterka wyróżnia się efektownym niebieskim kartonem z wysuwanym elementem, w którym osadzona jest butelka. Całość uzupełnia elegancki, bardzo ciężki, złoty metalowy korek, na którego górze wytłoczono nazwę destylarni oraz datę nadania jej „gwarantu” królewskiego. Wszystko to razem tworzy naprawdę ekskluzywne wrażenie.

Historię destylarni opisałam już wcześniej (zobacz: Royal Brackla 12yo Sherry Cask Finish). Obecnie Royal Brackla należy do grupy John Dewar & Sons, będącej częścią firmy Bacardi – Martini. W skład grupy wchodzą następujące destylarnie słodowe: Aberfeldy, Aultmore, Craigellachie, Macduff oraz Royal Brackla. Jak sama nazwa wskazuje, głównym aktywem grupy nie są jednak destylarnie single malt, lecz whisky mieszana Dewar’s. Pod względem sprzedaży Dewar’s zajmuje siódmą pozycję wśród szkockich blendów – za Johnnie Walkerem, Ballantine’s, Chivas Regal, Grant’s, The Famous Grouse i Black & White. Łączna sprzedaż tej whisky sięga 42 milionów butelek rocznie.

Warto dodać, że do John Dewar & Sons należy również whisky mieszana Lawson’s, obecnie zajmująca ósmą pozycję na świecie, z roczną sprzedażą wynoszącą 40 milionów butelek. Pokazuje to, jak ogromne zapasy whisky słodowej musi posiadać Bacardi, aby móc wyprodukować łącznie 82 miliony butelek dobrej jakości whisky mieszanej. A według mnie Dewar’s zdecydowanie zalicza się do tych naprawdę udanych blendów. Dopiero ogromny wzrost zainteresowania whisky typu single malt w ostatnich latach sprawił, że wielu producentów zdecydowało się aktywniej promować swoje edycje właśnie w tej formie.

W przypadku John Dewar & Sons jeszcze pod koniec XX wieku zdecydowano się postawić na promocję i produkcję whisky single malt z destylarni Aberfeldy. Pozostałe gorzelnie aż do 2014 roku praktycznie nie wydawały whisky słodowej – całość ich produkcji trafiała do blendów. Na szczęście w 2015 roku na rynek w końcu trafiły oficjalne edycje z Aultmore, Craigellachie, Macduff oraz Royal Brackla. Szybko okazało się, że te do niedawna anonimowe destylarnie mają naprawdę duży potencjał.

Zdecydowana większość znawców szkockiej wskazuje, że największy potencjał spośród tej grupy posiada Craigellachie – głównie ze względu na swój niepowtarzalny woskowo-siarkowy charakter. Ja obecnie wysoko cenię także Royal Bracklę oraz Aultmore, ale w ostatnim czasie pijam coraz więcej bardzo dobrych edycji Aberfeldy. Ta destylarnia również zaczęła wypuszczać wersje butelkowane z mocą 46%, bez filtracji na zimno i bez barwienia, a także sporo edycji single cask.

Na koniec dodam jeszcze, że mocno kibicuję Royal Brackli i pozostałym whisky z tej „stajni”. Mam nadzieję, że już wkrótce ugruntują swoją pozycję w świecie szkockiej. Dajmy im trochę czasu – na rynku są dopiero od około 10 lat i nie zdążyły jeszcze wypuścić zbyt wielu edycji.
Przejdźmy teraz do tego, co najważniejsze – degustacji naszej dzisiejszej bohaterki.
Royal Brackla 21 Years Sherry Cask Finish
Nota
– moc 46% alc./vol
– region Highland
– wiek 21yo
– beczka po Burbonie oraz finisz w beczkach po sherry Oloroso, Palo Cortado, Pedro Ximenez
– nie filtrowana na zimno
– nie barwiona karmelem
Oko – Butelka Royal Brackla 21 Years prezentuje się bardzo elegancko i z klasą. Smukła, wysoka forma z tłoczonym napisem „Royal Brackla” przy szyjce sprawia wrażenie dopracowanej i nowoczesnej. Etykieta w głębokim odcieniu granatu kontrastuje z bursztynową barwą whisky i nadaje butelce wyraźnie prestiżowy charakter. Złote napisy podkreślają wyjątkowość edycji. Całość uzupełnia wytłoczenie roku 1812 na grubym szkle u podstawy butelki – to subtelne nawiązanie do długoletniej historii destylarni. Kolor whisky jest bursztynowy.
Zapach – Słodki i przyjemnie owocowy. Ciepłe nuty toffi łączą się z dojrzałymi, letnimi owocami – przede wszystkim malinami i poziomkami. W tle lekka przyprawowość – cynamon i brązowy cukier, który dodaje głębi.
Smak – Gładki, bogaty, z dobrze zaznaczoną słodyczą. Karmel, ciemny cukier i czerwone owoce tworzą zgraną całość. W miarę rozwijania się smaku pojawia się też delikatna taniczność i przyprawowy akcent – ale wszystko dobrze ułożone i zbalansowane.
Finisz – Średnio długi do długiego, z przyjemnym ciepłem. Na pierwszym planie pojawia się słodycz cukru trzcinowego i cynamonu, a w tle utrzymuje się delikatna owocowość. Finisz elegancki, spokojny, z nutą dojrzałego dębu, która ładnie zamyka całość.
Moja ocena – 7/10
Royal Brackla 21 YO to whisky, w której wiek naprawdę czuć – nie przez moc dębu, ale przez elegancję, spójność i szlachetne ułożenie. To klasyczny single malt z wyraźnie słodkim profilem – toffi, czerwone owoce i przyprawy współgrają tu bez przesady, dając efekt dojrzałości i harmonii. Nic się nie wybija, nic nie przeszkadza – wszystko jest dobrze zintegrowane i dopracowane. To whisky spokojna, wyważona i dopieszczona, z charakterem, który docenią miłośnicy bardziej klasycznych, dojrzalszych wydań.
Cena 1000,00 – 1200,00 zł
