Bowmore 18 years Sherry Oak Cask, whisky z nowej serii Sherry Oak Cask Collection, która zadebiutowała we wrześniu 2024 roku jako jedna z czterech edycji nowego portfolio Bowmore.
Pozostałe to Bowmore 12 yo Sherry Oak Cask zabutelkowana z mocą 40%, która dojrzewała w beczkach po sherry; Bowmore 15 yo Sherry Oak Cask 43%, pochodząca z beczek pierwszego napełnienia po sherry Oloroso; nasza dzisiejsza bohaterka, złożona z destylatów, które dojrzewały najpierw w beczkach po sherry Oloroso, a następnie po sherry Pedro Ximenez; oraz Bowmore 21 yo Sherry Oak Cask 46,8%, która dojrzewała w takiej samej kombinacji beczek, jak osiemnastolatka.
Ponadto, miesiąc po premierze trafiły na rynek cztery nowe pozycje przeznaczone do sprzedaży na strefach wolnocłowych, wydane w serii Bowmore Appellations Collection. Ta seria została przygotowana we współpracy z producentami wina z najbardziej cenionych regionów jego produkcji. Wszystkie edycje z tej serii najpierw dojrzewały w beczkach po Bourbonie i Sherry, a następnie finiszowały w beczkach po winach. Tak więc Bowmore 14 yo butelkowana z mocą 43% finiszowała w ręcznie wyselekcjonowanych beczkach Bordeaux Barriques; Bowmore 16 yo 43% w beczkach z europejskiego dębu po sherry; Bowmore 19 yo 43% w beczkach po winie Pinot Noir pochodzących z Burgundii; a najstarsza z całej serii Bowmore 22 yo finiszowała w beczkach po słodkim winie Sauternes.
Tak więc doczekaliśmy się całkowicie nowej prezentacji whisky z Bowmore, która objęła zarówno etykiety, jak i całkowicie nowy kształt butelek. Wedle producenta zmiany te mają być przejawem premiumizacji marki oraz mają lepiej odzwierciedlać pozycję Bowmore na rynku single malt whisky. Jak wiemy, destylarnia Bowmore jest najstarsza ze wszystkich gorzelni działających na słynnej wyspie Islay i w ogóle jedną z najstarszych wciąż działających w całej Szkocji. Wśród zdecydowanej większości ekspertów i znawców szkockiej jest często wymieniana w piątce najlepszych zakładów tego typu na świecie, obok Springbanka, Glenfarclasa, Lagavulina czy Glendronacha.
U mnie pozycjonuje się także niezwykle wysoko, obok Edradoura, Springbanka, Laphroaiga, Glendronacha, Glenfarclasa, Tobermory czy Bunnahabhaina. Destylarnia Bowmore, pomimo położenia na wyspie Islay, nie pretenduje do miana prawdziwych potworów torfowych, a specjalizuje się raczej w trunkach średnio dymnych, odznaczających się elegancją oraz głębią aromatu i smaku. Posiada także unikalną cechę w większości swoich edycji, czyli aromat i smak jak ja to określam – nafty. Tutejszy destylat świetnie współgra z dojrzewaniem w beczkach po Sherry czy Bourbonie, ale także po czerwonych winach czy po Porto.
Destylarnia do dnia dzisiejszego szczyci się samodzielnym słodowaniem jęczmienia, który wystarcza jej na około 25% zapotrzebowania. Obecnie tylko Springbank nadal samodzielnie słoduje całość używanego przez siebie jęczmienia, ale to całkowicie inna skala produkcji (200 tys. litrów rocznie). Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Bowmore rocznie destyluje ponad 2 mln litrów spirytusu to oznacza, że samodzielne słodowanie jęczmienia wystarcza na wyprodukowanie około 500 tys. litrów destylatu.
Poziom zatorfienia jęczmienia tutaj używanego wynosi 25 PPM, torf pochodzi z własnych torfowisk, których zasobność obliczono jeszcze na 400 lat. Miałam ogromną przyjemność już dwukrotnego odwiedzenia tej wyjątkowej destylarni (zobacz Bowmore 18yo Aston Martin Deep & Complex Edition 9). Wszystkim polecam odwiedzenie Bowmore, a zwłaszcza wykupienie degustacji w słynnym magazynie No. 1 Vaults. Próbowałam whisky prosto z trzech beczek, a były to: 19-letnia z beczki hogshead po Bourbonie o mocy 53%, 24-letnia z beczki po winie Chatoau Lagrange o mocy 42,2% oraz 21-letnia z beczki pierwszego napełnienia po sherry Oloroso o mocy 52%. Jak na dzisiejsze czasy i biorąc pod uwagę ceny tutejszej whisky to zestaw był świetny, pozycje naprawdę w dojrzałym wieku, a dodatkowo wszystko było podane bez limitu (można było sobie dolewać). Po wyjściu z magazynu przeszliśmy jeszcze do Visitor Centre, gdzie poczęstowano nas Bowmore Distillers Anthology 25 years.
Teraz już skupmy się na degustowanej dzisiaj edycji:
Bowmore 18 years Sherry Oak Cask
Nota
– moc 43% alc./vol
– region Islay
– wiek 18yo
– beczki po Bourbon i Sherry Oloroso, finisz po Pedro Ximenez
– brak informacji o filtracji na zimno
– brak informacji o barwieniu karmelem
Oko – Bowmore 18 years Sherry Oak Cask rozlewana jest do wysokich butelek i nowym dla destylarni kształcie, wprowadzonym w 2024 roku. Etykieta w czarnym kolorze zawiera podstawowe informacje i jest czytelna. Całość wygląda bardzo elegancko i przyciąga wzrok. Whisky ma bursztynowy kolor.
Zapach – to mieszanka czekolady i suszonych owoców, kandyzowana pomarańcza, biszkopty, suszone śliwki, morele, figi, rodzynki, orzechy, espresso i toffi, dym torfowy jest subtelny, elegancki, bardziej przypominający palone drewno niż typowy medyczny jodynowy Islay, nuty nafty, cynamon, gałka muszkatołowa, lekki akcent pieprzu
Smak –delikatny, daktyle, karmelizowane orzechy, gorzka czekolada, grillowane pomarańcze, wanilia, miód gryczany, suszone śliwki, rodzynki, dżem figowy, słony karmel, marcepan, subtelny dym, palone drewno, odrobina popiołu z delikatnym akcentem jodowym
Finisz – długi i elegancki: ciemna czekolada i espresso przeplatają się z dymem torfowym, lekkie taniny z beczek po sherry i bourbonie dodają struktury, cynamon, goździki i odrobina czarnego pieprzu na samym końcu
Moja ocena – 6/10
Bowmore 18 years Sherry Oak Cask to whisky o doskonałym balansie między bogactwem sherry a klasycznym torfowym charakterem Islay. Dym jest elegancki i subtelny, a słodycz sherry głęboka i wyrafinowana. To whisky dla tych, którzy cenią złożoność, dojrzałość i długi finisz, bez przytłaczającej torfowości typowej dla bardziej agresywnych Islay. Idealna do spokojnej degustacji i zdecydowanie warta polecenia dla początkujących w świecie whisky torfowej. Łatwa do picia, dobrze zbalansowana, za to ode mnie dodatkowy punkt. Idealna do sączenia bez pośpiechu. Jeśli miałaby się do czegoś przyczepić to mogłaby mieć kilka % alkoholu więcej. Polecam!
Cena 800,00 – 1000,00 zł
